Międzynarodowa Federacja Pogańska http://paganfederation.org/forum-pl/ |
|
Energie Ukryte W Ziołach http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=25&t=2014 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | Tormey [ czwartek, 2 września 2010, 16:35 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Hmm...według mnie to sprawa z roślinami jest bardzo niejednolita. Po pierwsze dlatego że z każdą rośli na jest jak z człowiekiem ma swój charakterek, może jej się spodobać osoba która z nią pracuję lub nie. Następnie, żadna książka nie powie nam jaki jest złoty środek na każdą z roślin. Według MNIE najpierw powinniśmy zadbać oto czy dana roślina ma odpowiednie warunki siedliskowe i czy niczego jej nie brak, dopiero potem można zacząć jakąś pracę z daną rośliną. Chodzi o nasz wkład w tę znajomość a nie idziemy na łatwiznę i chcemy tylko same zyski....trąci **** Więc jeśli chcesz zacząć pracę z roślinami a w szczególności z ziołami ( a te potrafią dopie***** ) to moją radą dowiedz się jak najwięcej o danej roślinie, posadź takową pielęgnuj najlepiej jak potrafisz i zacznij łapać kontakt z rośliną wedle swojego uznania. Moje rośliny lubią jak pali się kadziło i słucha norweskich smentów Wszystko zależy od kontaktu, on jest źródłem wszystkiego. Według mnie oczywiście |
Autor: | Amvaradel [ piątek, 3 września 2010, 11:25 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Jedną z lepszych książek o magii drzew, którą zresztą polecałam gdzieś na forum, jest Ellen E. Hopman Drzewa magiczne, drzewa lecznicze. Warszawa: Wydawnictwo Alfa. Znalazłam ją na półce z "ezoterycznym bulshitem" . Tak samo kilka innych, wartościowych książek. Tej książki, którą cytował Dragomir, nie czytałam, dlatego jej nie oceniam - nie przywykłam oceniać książek na podstawie jednego czy dwóch wyrwanych z kontekstu zdań, więc nie wiem, czy jest dobra czy nie warta uwagi. Rozumiem, że osoby, które krytykują tą pozycję, zapoznały się z nią, czy choćby przekartkowały? Skąd się biorą takie tabelki? To raczej proste, są przepisywane z innych materiałów, źródłowo może z tabel korespondencji Zakonu Złotego Brzasku lub z prac jakichś kabalistów (do sefirot przyporządkowuje się planety, kolory itp.). Rzeczywiście autorzy wielu popularnych opracowań popełniają poważny błąd nie podając źródeł, ale też nie jest tak, że sami to sobie wszystko wymyślili - po prostu "zerżnęli" od innych Oczywiście, najlepiej by było, gdyby wszyscy od razu sięgali do tekstów źródłowych, ale podam przykład z trochę innej dziedziny, obrazujący, co o tym myślę: mogę uważać, że najlepszą książką o tarocie jest The Book of Thoth Crowleya. Jednak, mimo własnych zachwytów, nie zalecam jej osobom początkującym. Przeczytanie kilku popularnych książek o tarocie np. A.A.Chrzanowskiej, o ile nie traktuje się ich jako wyrocznie, na pewno nie zaszkodzi. A jeśli sprowokuje do refleksji i dalszych poszukiwań, to super, o to chodziło Tormey: Cytuj: Moje rośliny lubią jak pali się kadziło i słucha norweskich smentów Dobre Czy polecasz jakieś utwory przyspieszające rośnięcie? |
Autor: | Szerszen [ piątek, 3 września 2010, 13:35 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Amvaradel napisał(a): Tej książki, którą cytował Dragomir, nie czytałam, dlatego jej nie oceniam - nie przywykłam oceniać książek na podstawie jednego czy dwóch wyrwanych z kontekstu zdań, więc nie wiem, czy jest dobra czy nie warta uwagi. Rozumiem, że osoby, które krytykują tą pozycję, zapoznały się z nią, czy choćby przekartkowały? Więc przyjmij do wiadomości, że znam tę książkę i dlatego odradzam. |
Autor: | Amvaradel [ piątek, 3 września 2010, 15:52 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
@ Szerszeń: Zatem słowa Cytuj: Jeśli w jakiejś książce o ziołach znajdziesz zestawienia z żywiołami, planetami, tarotem, runami etc... - wywal ją, ew. przeznacz jako fantastykę do czytania na kibelku. odnosiły się tylko do tej jednej książki p.Chrzanowskiej?
|
Autor: | Dragomir [ piątek, 3 września 2010, 23:30 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Chyba tak. P.Chrzanowska napisała dużo książek i nie tylko o ziołach a i o kwiatach i drzewach, oraz runach itp. Widzę że jest dużo krytyki o jej książki, i nie potrzebnie. Moja przyjaciółka wiedźma powiada że: Pewne źródło jak się powtarza wielokrotne, można uznać za sprawdzone informacje . |
Autor: | Ulf [ piątek, 3 września 2010, 23:33 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
I pewnie zostala wiedzma po przeczytaniu wszystkich ksiazek p. Chrzanowskiej To by wyjasnialo to bezsensowne powiedzonko... |
Autor: | --- [ sobota, 4 września 2010, 00:55 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Dragomir napisał(a): P.Chrzanowska napisała dużo książek i nie tylko o ziołach a i o kwiatach i drzewach, oraz runach itp. Hm, a nie zastanowiło cię to ani trochę? Jest takie powiedzenie "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego" Cytuj: pewne źródło jak się powtarza wielokrotne, można uznać za sprawdzone informacje . Do bram Raju zachodzi Jan Paweł II. Wita go Św. Piotr. Sprawdza listę, po czym mruczy: - No nie ma cię... - Ale ja jestem papieżem! - Że kim? - No papieżem! Tron piotrowy, helloł! Prawa ręka szefa na ziemi! Piotr, nieco skonfundowany, prosi gościa o chwilę wyrozumiałości i znika za bramą. Tam pędem biegnie do Najwyższego i wyłuszcza mu sytuację. Znany nam tetragrammaton drapie się po bujnej brodzie, myśli ciężko, po czym wreszcie mówi: - Czekaj, młodego zawołam, on tam kiedyś sporo na dole siedział. Streszczają Jezusowi problem, po czym wysyłają go przed bramy Raju. Ten wraca po pięciu minutach, śmiejąc się w kułak. Wszechmogący i Św. Piotr syczą ze zniecierpliwieniem: - No i co? No i co? Dowiedziałeś się? Na co Jezus, ocierając łzy śmiechu, mówi: - Pamiętacie to kółko rybackie, co je dwa milenia temu założyłem? No to oni nadal działają! |
Autor: | Szerszen [ sobota, 4 września 2010, 01:27 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Dragomir napisał(a): Pewne źródło jak się powtarza wielokrotne, można uznać za sprawdzone informacje . Ja znam inne powiedzonko i niestety prawdziwsze... kłamstwo powtórzone 10 razy staje się prawdą. Przechodziłem swego czasu okres czytania P. Chrzanowskiej, stąd posiadam jej książki w domu (ściślej mówiąc została mi już tylko jedna, jak ktoś jest zainteresowany oddaję je bez żalu i nie żądam zwrotu hehehehehe) Niestety praktyka mocno się rozmywa z jej teoriami. Ale... książka o runach jest fajna... jako bajki dla dzieci, zastanawiam się czy omijając rozdziały z bełkotem paramagicznym, nie czytać jej dzieciom. |
Autor: | Tormey [ sobota, 4 września 2010, 10:27 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Dragomirze, chodzi generalnie oto, że nikt Ci nie będzie mówił co masz robić. Jest tu gro ludzi którzy zetknęli się z wiedzą zawartą w książkach p. Chrzanowskiej i po przepuszczeniu go przez filtr praktyki nic nie zostało, znaczy to że owa Pani niezbyt daje radę. Ja osobiście też miałem jej książki min. o magii drzew, pożyczyłem od koleżanki i po przeczytaniu 12 stron zrezygnowałem bo takiego gów** w życiu nie czytałem. Sam więc zastanów się nad tym jak to jest że spora większość osób w tym temacie pejoratywnie określa działalność p. Ch. Jeśłi czujesz że do Ciebie to przemawia to spoko, ale zostaw tę wiedzę dla siebie gdyż my wiemy, że w większości to tylko bajeczki. Amvaradel napisał(a): Tormey: Cytuj: Moje rośliny lubią jak pali się kadziło i słucha norweskich smentów Dobre Czy polecasz jakieś utwory przyspieszające rośnięcie? tak, przede wszystkim Olafur Arnalds. najlepiej kawałek 3326 powodzenia |
Autor: | Dragomir [ sobota, 4 września 2010, 11:46 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Ulf napisał(a): I pewnie zostala wiedzma po przeczytaniu wszystkich ksiazek p. Chrzanowskiej To by wyjasnialo to bezsensowne powiedzonko... No niestety nie ale dużo przeczytała wiec nie wiem dlaczego tak negatywna odpowiedz !? Ja nie ufam wszystkim książka co przeczytam ale staram się ich zrozumieć dlaczego jest tak napisane a nie inaczej. Zawsze polegam na Intuicji a jak ta zawodzi to przecież można się spytać Bogów. Ona i Ja praktykujemy takie coś jak Kryja wiec ona ma już jakiś etap skończony w swoim życiu. Oczywiście zajmujemy się runami. A Ja też tarotem. I co to też są bajki ? |
Autor: | Szerszen [ sobota, 4 września 2010, 19:50 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
W wydaniu Chrzanowskiej tak. |
Autor: | Amvaradel [ sobota, 4 września 2010, 20:45 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
A.: Posty o runach wydzieliłam do nowego wątku Runy w praktyce ezoterycznej |
Autor: | Tin [ niedziela, 5 września 2010, 16:21 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Dragomir napisał(a): Ja nie ufam wszystkim książka co przeczytam ale staram się ich zrozumieć dlaczego jest tak napisane a nie inaczej. Zawsze polegam na Intuicji a jak ta zawodzi to przecież można się spytać Bogów. Dragomirze, to dobre podejście. Jeśli tylko starasz się zrozumieć dlaczego ktoś podaje korelacje, nie wiem, Plutona z wodą i z jaśminem (disclaimer: strzelam w ciemno ) to bardzo dobrze. Teraz spróbuj zrozumieć, dlaczego ktoś inny je kwestionuje. I wyciągnij z obu pozycji wnioski dla siebie. Cytuj: Ona i Ja praktykujemy takie coś jak Kryja wiec ona ma już jakiś etap skończony w swoim życiu. Nie wiem, co to jest Kryja, ale zauważ, że próbujesz przekonać forumowiczów, że coś jest wartościowe tylko dlatego, że autorka i Ty jesteście związani jakąś praktyką? Myślę, że próbujesz powiedzieć, że autorka ma wieloletnie doświadczenie w dziedzinie ezoteryki - to jest jakiś argument, ale nie najszczęśliwszy, bo praktykować można lepiej lub gorzej... całe życie. Myślę, że przekonałbyś kilka osób, że warto jednak zainteresować się książkami p. Chrzanowskiej podając jakiś konkretny przykład - jakieś szersze wytłumaczenie, dlaczego np. w książce o ziołach asocjacje z żywiołami są takie, a nie inne. Ja chętnie się dowiem |
Autor: | Kubizm [ niedziela, 5 września 2010, 18:08 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Czytałem książkę p. Chrzanowskiej "Rytuały ochronne" i miałem wrażenie, że trochę zajeżdża "ezoteryką chrześcijańską" cały czas są nawiązania do Ewangelii, do "szeptuch", które pomimo tego, że czarują są wyznawczyniami głównie prawosławia. Trochę dziwny wydał mi się wstęp na końcu którego p. Chrzanowska opisuje swoiste objawienie władczyń czterech żywiołów, które pocieszały ją gdy ta siedziała na polance. Poza tym ta książka chyba nie była za bardzo skierowana do mnie jako do faceta , bo pani Ch. zaznaczyła we wstępie, że ta książka opiera się głównie na magii kobiecej, bo mężczyźni to by tylko wykorzystywali magię do wojowania i rządzenia |
Autor: | Szerszen [ niedziela, 5 września 2010, 21:09 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Masz słuszne skojarzenia - Chrzanowska pisze dla konkretnego odbiorcy, takiego co to para się magią ale nadal jest Chrześcijaninem i świat ma po chrześcijańsku ułożony. |
Autor: | Rahibe [ wtorek, 28 września 2010, 22:58 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Kubizm napisał(a): Czytałem książkę p. Chrzanowskiej "Rytuały ochronne" i miałem wrażenie, że trochę zajeżdża "ezoteryką chrześcijańską" cały czas są nawiązania do Ewangelii, do "szeptuch", które pomimo tego, że czarują są wyznawczyniami głównie prawosławia. Właśnie z tymi szeptuchami jest dość ciekawa sprawa, bo sam rytuał np. z jajkiem jaki przeprowadzają jest zakorzeniony głęboko w wierze słowiańskiej. Jajko u Słowian jest symbolem kosmogenicznym, symbolizuje życie, księżyc, odrodzenie, płodność. Słowianie byli obserwatorami natury, myślę,że my robiąc to samo możemy odkryć istotę ich wierzeń. Jajko jest specyficzne, wpuszcza do środka powietrze ale na zewnątrz nic nie oddaje stąd wierzenia,że jajko pochłania zło i zamyka je w swojej skorupie. Można by cały traktat napisać na ten temat |
Autor: | Tin [ środa, 29 września 2010, 02:48 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Rahibe napisał(a): Można by cały traktat napisać na ten temat Gorąco namawiam Bardzo mnie ten temat interesuje, zwłaszcza po tym, gdy byłam świadkiem takiego odczyniania uroków za pomocą jajka. |
Autor: | Luiza [ niedziela, 21 listopada 2010, 16:46 ] |
Tytuł: | Re: Energie Ukryte W Ziołach |
Zastanawiam się czy przyporządkowanie żywiołu roślinom nie mogło być kiedyś jakimś rodzajem kodu ogrodniczego oznaczającego np. optymalne warunki uprawy. Woda - dużo deszczu, ziemia - koniecznie żyzna gleba, ogień - konieczna wysoka temperatura, powietrze - może być chłodniej, albo nie hodować w zamkniętych pomieszczeniach. Ewentualnie mogą być to skojarzenia o działaniu na organizm. np. ogórecznik to woda, bo jego nasiona świetnie nawilżają, a truskawki są ogniste bo witamina C (energia) i moczopędność (przeciwieństwo wody w organizmie). Albo jakikolwiek inny kod sobie wymyślimy. Wtedy te stare przyporządkowania to tylko dziwny język, którego znaczenie było przekazywane ustnie, tak że nawet ktoś, kto dostał tabelkę z zestawieniem nie wiedział jak z niej skorzystać. Żeby wyrazić więcej dodawano nowe znaki, jak planety czy kolory. Wtedy magiczność takich zestawień polega na tym, na czym magia pisma - informacja dostępna tylko dla wtajemniczonych. Tak sobie tylko dywaguję. Rzecz jasna jeśli chodzi o magiczne oddziaływanie roślin to myślę, że żeby wiedzieć jak co zadziała w konkretnym wypadku trzeba potrafić się porozumieć z duchem rośliny, a tego żadna tabelka nie nauczy. A oczyszczanie jajem ma potencjał! Howgh. |
Strona 2 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |